Literatura
Aneta Wysmulska-Pawlaczyk
Słucham
wiatru, twoich dłoni
płynę w objęciach i drżę z zimna
od dotyku wełnianego koca zamka śpiwora
Za starą szybą
cienką zasłoną
chaszczami
strach
nasz świat
jutro tam wrócimy
Słucham
wiatru, twoich dłoni
płynę w objęciach i drżę z zimna
od dotyku wełnianego koca zamka śpiwora
Za starą szybą
cienką zasłoną
chaszczami
strach
nasz świat
jutro tam wrócimy